Każda panna młoda marzy o tym, aby w dzień ślubu wyglądać zjawiskowo. Główna rola przypada oczywiście sukni ślubnej. Powinna ona odzwierciedlać osobowość przyszłej pani domu, podkreślać atuty jej figury i nie powodować dyskomfortu podczas noszenia. Dopełnieniem kreacji jest bez wątpienia biżuteria ślubna. Jaki rodzaj ozdób najlepiej sprawdza się podczas zaślubin?
Jak dobrać ślubną biżuterię?
Gdy przyszła panna młoda zdecydowała się już na konkretną suknię, nadszedł czas na poszukiwanie pasujących do niej dodatków. Ślubna biżuteria w 100% powinna kooperować z suknią. Tak więc dla krótkiej sukienki w stylu lat 50 idealnymi ozdobami będą na przykład: perłowe kolczyki, a z suknią typu syrena bez ramiączek współgrać będą długie, srebrne kolczyki ślubne w stylu glamour.
Oczywiście bardzo ważny aspekt stanowi fason sukni. Tak naprawdę to, jak uszyta jest suknia i jakie części ciała są w niej odkryte, będą determinowały wybór konkretnego rodzaju biżuterii ślubnej. Gładka suknia z odkrytymi plecami bez wątpienia „potrzebuje” błyszczących ozdób. Prosty krój kreacji można podkreślić długimi, srebrnymi kolczykami z kolorowymi akcentami np. szafirowymi kamieniami.
Złoto, czy srebro?
Większość panien młodych widzi siebie w dodatkach wykonanych ze srebra, podczas gdy na rynku jubilerskim istnieje cała gama metali szlachetnych doskonale wpasowujących się w klimat uroczystości. Nie sposób więc choć nie rozważyć kolczyków ślubnych z białego złota, platynowych bransoletek, czy złotych naszyjników. Te ostatnie świetnie komponują się z suknią w odcieniu ecru.
Jedno jest pewne: ślubna biżuteria to coś, bez czego trudno wyobrazić sobie stylizację panny młodej.